Zapraszamy do poznania kolejnej zawodniczki!
1. Jak się nazywasz?
Magdalena Nagoda
2. Wiem, że kobiet o wiek się nie pyta ale powiedz ile masz lat?
26
3. Skąd u Ciebie miłość do piłki?
Od najmłodszych lat przejawiałam zainteresowanie wieloma formami spędzania wolnego czasu, moi rodzice do dzisiaj śmieją się, że ciężko było nadążyć za tym co aktualnie chciałam robić, bo próbowałam praktycznie wszystkiego. Niemniej jednak jedynym zajęciem, które niezmiennie sprawiało mi radość była gra w piłkę, początkowo jedynie jako „gierki” na boisku szkolnym z bratem i kolegami a później regularnie w formie treningów w klubie.
4. Czemu akurat futsal?
Lubię futsal, bo to dynamiczna gra, wymagająca szybkiego myślenia i umiejętności technicznych..
5. W jakich klubach dotąd grałaś?
Na trawie zaczynałam w KKS Zabrze, później długi czas reprezentowałam barwy LKS Plon Błotnica Strzelecka, a aktualnie jestem zawodniczką LUKS Rolnika Głogówek. Jeżeli chodzi o futsal, to występowałam w AZS UŚ Katowice oraz w LKS Plon Błotnica.
6. Co Cię nakłoniło aby dołączyć do nowopowstałej drużyny FC Silesia Box Siemianowice?
Do gry w Siemianowicach przekonała mnie dobra organizacja oraz zaangażowanie trenerki, wielu osób wokół drużyny, jak i samych zawoniczek. W tym klubie stawia się na futsal i widzę tu dla siebie szansę rozwoju.
7. Jak myślisz, jak będzie wyglądał najbliższy sezon w waszym wykonaniu?
Mamy jasno postawiony cel na ten sezon, chcemy wygrywać i z takim nastawieniem będziemy wychodzić na każdy mecz.
8. Jakie pierwsze wrażenie zrobił na Tobie nasz klub razem z trenerką Anią Wójcik?
Podoba mi się to, z jakim zaangażowaniem podchodzi się tu do kobiecego futsalu. Klub cechuje się także organizacją na wysokim poziomie. Jeżeli chodzi o trenerkę Anię, to miałam już przyjemność z nią pracować w AZS UŚ Katowice, wówczas stawiałam swoje pierwsze kroki w futsalu, ale już wtedy swoim zaangażowniem i profesjonalizmem wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Wierzę w to, że teraz będę mogła się jeszcze bardziej rozwinąć.
9. Mimo, że w Siemianowicach futsal funkcjonował z przerwami to zawsze budził spore zainteresowanie, nawet ligi środowiskowe. Myślisz, że z wami będzie tak samo?
Myślę, że sam fakt utworzenia kobiecej sekcji odbił się echem wśród siemianowickiej publiczności, a my z dziewczynami zrobimy co w naszej mocy, żeby na parkiecie zawsze prezentować się z dobrej strony i przyciągać w ten sposób kibiców.
10. Jaki jest twój cel na najbliższy sezon?
Moim celem, jak i założeniem całej drużyny jest awans i patrząc na potencjał tej drużyny ciężko jest obrać jakikolwiek inny scenariusz.