Już w niedzielę ostatnie spotkanie w swoim debiutanckim sezonie rozegrają zawodniczki Anny Wójcik! Do Parku Pszczelnik przyjedzie drużyna zamykająca tabelę – KKS Wisła Skoczów. Wcześniej z pewnością nasze oczy będą skierowane na parkiet w Knurowie gdzie o godzinie 14 miejscowy MTS będzie podejmować naszego bezpośredniego rywala w walce o awans – KU AZS UJD Częstochowa. Nie ukrywamy, że liczymy na niespodziankę knurowianek.

Nie ważne jednak jak zakończy się mecz w Knurowie to nasza drużyna wyjdzie na parkiet tylko po zwycięstwo. Zawodniczki Wisły zgromadziły na koncie do tej pory tylko 1 punkt w ligowej tabeli, który zdobyły w 10 kolejce remisując 6-6 z MTS Knurów.

Serdecznie zapraszamy wszystkich w niedzielę (24.03) do hali w Parku Pszczelnik na godzinę 18:00. Nasze dziewczyny bardzo liczą na wasze ogromne wsparcie które okazujecie na meczach nawet tych wyjazdowych.

Serdecznie zapraszamy!

Nasza żeńska drużyna odniosła pewne zwycięstwo w ostatnim wyjazdowym spotkaniu tego sezonu, dziewczyny bowiem zwyciężyły 8-1 z akademiczkami z Katowic.

Mimo kilku braków kadrowych spowodowanych kartkami czy kontuzjami to podopieczne Ani Wójcik stawiane były w roli faworytek. Nasze zawodniczki nie zawiodły i już do przerwy prowadziły 3-0 po bramkach Karoliny Szczypki, Pauliny Załęckiej i Charline Pantelmann-Jankowskiej która po kontuzji w sparingu przed sezonem mogła w końcu wybiec na parkiet w meczu o stawkę.

Po zmianie stron dominacja naszej ekipy trwała nadal, strzelczynie z pierwszej połowy dołożyły kolejne trafienia, a do nich dołączyła również Marlena Konieczna. Nasz zespół miał dzięki wysokiemu prowadzeniu okazję przećwiczyć grę z „wycofaną” bramkarką której rolę pełniła Magda Knysak. Gospodynie zdołały tylko raz pokonać naszą defensywę zdobywając bramkę na 8-1 w ostatnich minutach spotkania.

Cały czas liczymy na potknięcie akademiczek z Częstochowy które teraz co prawda mają 3 punkty mniej w ligowej tabeli ale mają jeszcze dwa mecze do rozegrania. Najpierw zmierzą się jutro (20.03) na wyjeździe z Wisłą Skoczów, a następnie w niedzielę (24.03) udadzą się na mecz do Knurowa. W przypadku naszej wygranej w niedzielnym meczu przeciwko drużynie ze Skoczowa oraz utracie punktów przez częstochowianki to nasz zespół zagra w barażach o awans do Ekstraligi Futsalu Kobiet.

Foto: Łukasz Polczyk

W sobotę również nasza żeńska drużyna uda się na wyjazdowe spotkanie, będzie to ostatni wyjazd w tym sezonie. Nasze zawodniczki udadzą się do Katowic na derbowy mecz przeciwko AZS UŚ Katowice.

Katowiczanki wygrywając zapewnią sobie 4 lokatę na koniec sezonu. Nasza drużyna natomiast pojedzie tam po komplet punktów chcąc być cały czas w grze o awans.

W pierwszym spotkaniu nasze zawodniczki wygrały 5-2 choć w pierwszej połowie gra była dość wyrównana. Akademiczki z pewnością będą chciały się odegrać i wysoko zawieszą poprzeczkę. My jednak mocno wierzymy w podopieczne Anny Wójcik.

Początek spotkania zaplanowano w sobotę na godzinę 20:00 w hali IV LO przy ul. Katowickiej 54. Serdecznie zapraszamy!

Nasza żeńska drużyna odniosła bardzo cenne zwycięstwo z KS Komax Unią Opole. Wygrana pozwoliła nam wyprzedzić rywalki w ligowej tabeli.

Spotkanie nie zaczęło się dla nas najlepiej bo w 4 minucie z powodu kontuzji parkiet opuścić musiała Asia Kęsoń, która prawdopodobnie będzie musiała pauzować przez dłuższy okres czasu.

Kilkadziesiąt sekund później na prowadzenie wyprowadziła nas za to Magda Knysak która popisała się świetnym i silnym strzałem w samo okienko bramki. Siemianowiczanki chcąc pójść za ciosem i szybko podwyższyć wynik były jednak bezsilne ze względu na dobrą dyspozycję bramkarki z Opola.

Drużyna przyjezdna za to wykorzystała naszą niefrasobliwość w obronie i zdobyła bramkę wyrównującą w 15 minucie spotkania. Na przerwę obie ekipy schodziły przy remisowym wyniku.

Po zmianie stron nasze zawodniczki wiedziały, że muszą ruszyć do ataku chcąc wygrać to spotkanie. Udało się ponownie objąć prowadzenie w 24 minucie po strzale Karoliny Szczypki. Mimo usilnych prób naszego zespołu jak się okazało później było to już ostatnia bramka w tym spotkaniu.

To było spotkanie z gatunku tych do przepchnięcia, gdzie wiele rzeczy nie wychodziło, a wygrać trzeba było. Bardzo cenne zwycięstwo udało się osiągnąć choć niestety okraszone kontuzją.

Warto nadmienić, że z dobrej strony pokazała się Julka Wycisk dla której to był debiut w naszych barwach.

Słowa uznania należą się również drużynie Unii Opole która mimo tylko 2 zawodniczek na zmianę postawiła nam piekielnie trudne warunki.