Kategoria: I Liga

Przedstawiamy kolejne wzmocnienie!

Trzecim zawodnikiem który wzmocnił nasz zespół przed nadchodzącym sezonem jest Jakub Maślak!

Jakub jest 25-cio letnim zawodnikiem, wychowankiem Rekordu Bielsko-Biała, a w swoim CV ma takie kluby jak Remedium Pyskowice, BSF ABJ Bochnia czy AZS UŚ Katowice. Bez wątpienia Kuba wniesie do naszej ekipy powiew świeżości i spore umiejętności.

W tym miejscu chcemy Kubie życzyć powodzenia w naszych barwach, mnóstwa bramek, a przede wszystkim radości z gry. Powodzenia Kuba!

Drugie wzmocnienie przed sezonem!

Dziś chcemy wam przedstawić drugiego zawodnika który wzmocni naszą ekipę w nadchodzącym sezonie! Być może ważną rolę odegrały tutaj więzy rodzinne 🙂 Nasz nowy nabytek w ubiegłej kampanii reprezentował barwy spadkowicza z FOGO Futsal Ekstraklasy – Ruch Chorzów Futsal, a jest nim Marcin Grzywa!

Marcin to bardzo doświadczony zawodnik, który oprócz wspomnianego Ruchu występował w takich klubach jak Dreman Komprachcice czy Piast Gliwice. Na swoim koncie ma również sukcesy w piłce nożnej 6-cio osobowej.

Marcin dzięki swojemu doświadczeniu z pewnością wiele wniesie do naszej drużyny, a my wierzymy, że przyczyni się do zdobycia również wielu bramek.

Warto dodać, że Marcin to prywatnie brat naszego bramkarza – Pawła Grzywy.

Marcinie, liczymy, że będzie Ci u nas dobrze a razem będziemy mieli wiele powodów do radości na parkiecie! Życzymy Ci mnóstwa bramek i jak najmniej kontuzji!

Ogłaszamy pierwszy transfer!

Doskonale wiemy, że jesteście ciekawi i wypytujecie o transfery do klubu, nie chcieliśmy na razie nic ujawniać do póki wszelkie formalności nie będą dopełnione. Z czystym sumieniem zatem możemy wam przedstawić pierwszego gracza który dołączy do naszego zespołu na najbliższy sezon.

Pierwszym zawodnikiem jest Mateusz Świerczyński. Ten 22-letni zawodnik występował do tej pory w Gwieździe Ruda Śląska, która awansowała do FOGO Futsal Ekstraklasy w minionym sezonie. Mateusz miał również swój wkład w ten sukces. Mimo młodego wieku ma już spore doświadczenie na pierwszoligowych parkietach i jesteśmy przekonani, że pod wodzą Bartka Nogi pokaże ile dobrego może dać drużynie.

Mateuszu, witamy w Siemianowicach i życzymy Ci wielu sukcesów oraz mnóstwa bramek w naszych barwach!

Porażka w drugim sparingu

AZS UŚ Katowice Futsal Team wygrał 2-0 z podopiecznymi Bartka Nogi.

Nasza drużyna wystąpiła w skladzie:

Grzywa, Rudziński, Wolny – Gładczak, Piskorz, Zawodnik testowany 1, Stachański, Kmiecik, Zawodnik testowany 2, Hiszpanski, Haase, Krzywoń, Sowa, Brewczyk, Wegrzyn, Paszek, Zawodnik testowany 3.

Tym razem o komentarz poprosiliśmy asystenta trenera- Marcina Nowackiego:

Drużyny zupełnie na innym etapie przygotowań. Przeciwnik gra za tydzień mecz ligowy. Mimo tego nie ustępowaliśmy motorycznie. Oczywiście przewaga w posiadaniu piłki i wynikających z tego sytuacji bramkowych było po stronie katowiczan. My testowaliśmy różne ustawienia personalne i taktyczne żeby na tle mocnego rywala móc ocenić obecny poziom i dostosować do tego przyszła pracę. W dzisiejszym meczu biorąc pod uwagę poziom i przygotowanie przeciwnika efekt był więcej niż zadowalający. Na specjalne wyróżnienie zasługuje cała trójka bramkarzy, każdy zaliczył dwie trzy spektakularne interwencje. Bramki wpadły po dość prostych indywidualnych błędach wynikających z braku zgrania ale dość łatwych do wyeliminowania. Po dość bojaźliwym początku zaczęliśmy grać odważniej i też mieliśmy swoje szanse… między innymi strzał w spojenie… ogólnie mocno optymistyczne nastawienie po spotkaniu 🙂

Marcin Nowacki

Drugi mecz kontrolny

Taktyka na drugi kontrolny mecz naszej ekipy ustalona! Jak zaprezentujemy się przeciwko AZS UŚ Katowice? Tego dowiemy się dzisiaj wieczorem.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 na hali w Katowicach Szopienicach.

Pamiętamy ile emocji przyniósł ligowy mecz przeciwko katowiczanom w naszej hali. Teraz to dwa zupełnie inne zespoły w zupełnie innych fazach przygotowań do sezonu.

Porażka w pierwszym sparingu

W pierwszym spotkaniu kontrolnym przed startem rozgrywek przegraliśmy z KS Sośnica Gliwice 4-3. Była to doskonała okazja dla naszego trenera aby przyjrzeć się poszczególnym zawodnikom, a także sprawdzić testowanych graczy.

Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Grzywa, Rudziński, Puzio – Zawodnik testowany 1, Piskorz, Zawodnik testowany 2, Gładczak, Haase, Zawodnik testowany 3, Węgrzyn, Kmiecik, Stachański, Sowa, Brewczyk oraz Krzywoń.

Bramki dla nas zdobyli: Sowa, Zawodnik testowany 1 oraz Haase.


Sparing jak na pierwsze spotkanie wyglądał nieźle, choć dla mnie nieco za dużo chaosu, ale nie da się tego uniknąć patrząc na etap przygotowań. Dostaliśmy kilka odpowiedzi jeśli chodzi o personalia, wiemy też nad czym musimy popracować bo Sośnica nas punktowała, a w szczególności obnażyła nasze problemy z wyjściem spod pressingu.

Bartek Noga

Pierwszy mecz kontrolny

Już dzisiaj pierwsze spotkanie kontrolne naszej drużyny pod wodzą nowego trenera. Jaki plan na grę naszej drużyny ma Bartek Noga? Z pewnością jak mawiał klasyk – sprytny.

W pierwszym sparingu zmierzymy się ze spadkowiczem FOGO Futsal Ekstraklasa – KS Sośnica Gliwice. Rywal zawsze wymagający, a z takimi warto się mierzyć.

Spotkanie to będzie zamknięte dla publiczności, a o wyniku oraz jego przebiegu poinformujemy na naszej stronie.

Czas przedstawić nowego trenera!

Choć zawodnicy mają jeszcze wolne od treningów i ładują akumulatory przez startem nowego sezonu to zarząd cały czas pracuje. Dziś chcielibyśmy wam przedstawić i przybliżyć sylwetkę nowego trenera naszej męskiej drużyny, który został zakontraktowany już jakiś czas temu.

Jak już wszyscy wiedzą z posady szkoleniowca po sezonie zrezygnował Paweł Machura. Dla zarządu nie było to zaskoczenie gdyż taka była umowa między trenerem a sternikiem naszego klubu.

Przed Państwem nowy szkoleniowiec naszej drużyny – Bartłomiej Noga! Co możemy powiedzieć o nowym trenerze? Młody ale już bardzo doświadczony, bardzo ambity i wysoko stawiający swoim zespołom poprzeczkę. W ostatnim czasie pracował jako asystent w AZS UŚ Katowice z którym wywalczyli awans do FOGO Futsal Ekstraklasy. Wcześniej nasz nowy szkoleniowiec pracował również w GKS Futsal Tychy czy Gwieździe Ruda Śląska z którą podobnie jak z katowiczanami wywalczył awans do Ekstraklasy futsalu.

Serdecznie witamy w naszej siemianowickiej futsalowej rodzinie i życzymy samych sukcesów z naszą drużyną! Mamy nadzieję, że trener będzie się dobrze czuł w Siemianowicach.

Nasza drużyna pierwsze zajęcia z nowym szkoleniowcem odbędzie 30.07.

Mamy licencję na 1 Ligę!

Miło nam poinformować, że nasz klub otrzymał licencję na grę w 1 Lidze Futsalu! Zarząd spisał się świetnie co pokazuje prezentowany przez nas dokument otrzymany z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Teraz już tylko czekamy z niecierpliwością na kolejne futsalowe emocje w hali KS „MICHAŁ”

Ostatni wywiad z trenerem Machurą.

Jak część osób już gdzieś słyszała – trener Paweł Machura po sezonie zakończył współpracę z naszą drużyną po sezonie. Niebawem przedstawimy wam sylwetkę nowego szkoleniowca ale wcześniej zapraszamy do przeczytania tego co do powiedzenia miał trener Paweł podsumowując m.in miniony sezon.

Panie trenerze jak w trzech zdaniach określi Pan my sezon w naszym wykonaniu?
Myślę, że to był dla nas sezon słodko-gorzki gdyż dla mnie celem była walka o Ekstraklasę. Skończyło się niestety tylko 5 miejscem. Natomiast z perspektywy całego sezonu myślę, że to był dobry sezon dla większości zawodników, którzy mimo że trenowaliśmy tylko 2 razy w tygodniu zrobili bardzo ogromny postęp i z tego jako trener jestem zadowolony. Natomiast sam wynik zespołu jest poniżej naszych oczekiwań.

Jest Pan zadowolony z dyspozycji zawodników w przebiegu całego sezonu? Chyba po ostatnim domowym meczu mówił Pan, że w końcu dostępna jest cała kadra.
No tak nie jestem do końca zadowolony z dyspozycji zawodników w przeciągu całego sezonu, niestety był to dla nas trudny sezon ze względu na kontuzje czy pracę zawodową naszych graczy. Rozgrywki pod względem dyspozycji wyglądały tak jak nasze wyniki czyli ciągła sinusoida, choć myślę, że w drugiej rundzie już dużo lepiej to wyglądało. Ja jako trener nie ukrywam, że marzyłem o tym, żeby zawodnicy byli dostępni przynajmniej na tych dwóch treningach a z tym różnie bywało. Ci którzy byli regularnie i chodzili na wszystkie zajęcia – bo również tacy byli – to zrobili największe postępy. Niestety tak jak powiedziałem niestety absencje na treningach były głównie spowodowane pracę a ta nie może konkurować z treningami bo w życiu musimy z czegoś się utrzymywać i z czegoś żyć. Oczywiście w pełni rozumiem zawodników. Natomiast tak jak mówiliśmy – nie do końca jestem zadowolony z dyspozycji graczy.

Sezon rozpoczęliśmy czteroma remisami co w futsalu nie jest zbyt częste. Co mogło być tego powodem?
No powodów na pewno było wiele ale jeden i najważniejszy to ten, że zawodnicy jeszcze nie do końca rozumieli moją filozofię gry obronnej. Bardzo dużo błędów popełniliśmy w ustawieniu ale z każdym meczem poprawialiśmy ten element gry. Myślę, że w końcówce sezonu nasza obrona wyglądała naprawdę dobrze. Szczególnie obrona w przewadze 5 na 4 wyglądała świetnie. Oczywiście na ten element też poświęcaliśmy mało czasu ponieważ mieliśmy mało jednostek treningowych ale praca którą chłopcy wykonywali w meczach i szczególnie na analizie przeciwnika zaowocowała później tym, że w meczach potrafiliśmy się ustawiać w takich kluczowych dla nas momentach. Im dłużej trwał sezon tym nasza gra wyglądała lepiej co pokazuje choćby ilość zdobytych punktów w pierwszej i drugiej rundzie.

Potrafiliśmy tracić punkty z teoretycznie słabszymi rywalami, natomiast w Pucharze odprawiliśmy wtedy jeszcze Ekstraklasowy Ruch, a później z BSF Bochnia zagraliśmy bardzo dobry mecz choć wynik był minimalnie na korzyść rywali. Czy tu działała u zawodników motywacja i nakręcanie się na silniejszego rywala?
Myślę, że na pewno silniejszy rywal wyzwalał u nas lepszą koncentrację i lepszą motywację natomiast nie ukrywam, że do każdego przeciwnika przygotowywaliśmy się indywidualnie. Zawodnicy doskonale wiedzieli co dany zespół może zagrać i to był też bardzo ważny czynnik. Natomiast faktycznie motywacja była dużo większa bo też na tych dwóch meczach Pucharowych mieliśmy pełną halę i to jest czysta przyjemność grać przy tak licznej publiczności, szczególnie naszej siemianowickiej, więc myślę, że tak. Motywacja i nakręcanie się na silniejszych rywali była bardzo ważnym czynnikiem natomiast tak jak powiedziałem – zawodnicy doskonale wiedzieli co chcemy grać. Nasze umiejętności w zespole również pozwoliły nam na zwycięstwo z Ruchem i bardzo dobry mecz z Bochnią.

Kibice wielokrotnie pokazywali, że są z nami na dobre i na złe. Myślę, że na pewno działa to również motywująco na drużynę?
No tak, tak jak mówiłem wcześniej – kibice na pewno byli naszym szóstym zawodnikiem za co im bardzo serdecznie dziękujemy. Byli fantastyczni szczególnie w meczach Pucharowych, a wiemy, że przy takiej publiczności zawodnicy dają z siebie jeszcze więcej. Dlatego z tego miejsca jeszcze raz chcę bardzo podziękować kibicom za to, że nas wspierali na tak wysokim poziomie.

Czy w przyszłym sezonie FC Silesia Box będzie w stanie powalczyć o coś więcej?
No mam nadzieję, że tak chociaż wiemy dobrze, że przyszły sezon będzie bardzo wyrównany i bardzo trudny dla 1 Ligi Południowej. Natomiast co do naszego klubu ja wierzę w to, że będzie w stanie powalczyć o coś więcej. Oczywiście wszystko również zależy od ilości treningów i od samych zawodników. Natomiast ja wierzę w to, że Silesia Box znowu zrobi krok do przodu i będzie w pierwszej trójce w przyszłym sezonie.

Cóż możemy chyba ogłosić szerszemu gronu to o czym wcześniej wiedziały wyłącznie osoby związane z klubem. W przyszłym sezonie nie zobaczymy już Pana na ławce trenerskiej naszej męskiej drużyny. Może udzieli nam trener rąbka tajemnicy co było powodem takiej decyzji?
No tak, rzeczywiście w przyszłym sezonie nie będę już trenerem, natomiast na początku sezonu umówiliśmy się z Prezesem Gniozdorzem, że moja umowa będzie wyglądać 1+0, czyli rok trenuję a później cokolwiek by się zdarzyło to Prezes z zarządem wiedzieli, że będą musieli szukać nowego trenera. Powód tej decyzji jest tylko jeden tak jak to było wcześniej gdzie pomagałem Piastowi Gliwice i świetnemu fachowcowi – Orlando Duarte. Tylko i wyłącznie rodzina jest powodem, mam dwóch fantastycznych synów i cudowną żonę z którymi uwielbiam również spędzać czas. Tutaj wielkie podziękowania i ukłony dla mojej wspaniałej żony która w tych wszystkich momentach kiedy ja przygotowywałem się do treningów i robiłem analizy oraz jeździłem do Siemianowic ona bardzo dużo pracy wykonywała zajmując się naszymi dziećmi i za to bardzo, bardzo serdecznie chciałem jej podziękować.

Czy praca z młodzieżowymi zespołami naszego klubu będzie kontynuowana?
Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno usiądziemy z Prezesem i będziemy na ten temat rozmawiać. Tutaj też musi się złożyć parę czynników i to też nie są czynniki zależne ode mnie czy od klubu więc jak to mówimy czasami „pożyjemy zobaczymy”.

Czego możemy życzyć trenerowi?
No ja myślę, że przede wszystkim tego co chyba wszyscy zawsze chcieli by mieć czyli zdrowia. Zdrowie dla mnie również jest najważniejsze i oby ono było, a drugą rzeczą która niewątpliwie chciałbym, żeby była to tak jak do tej pory żeby zawsze działał Internet bo wtedy mogę w każdym miejscu pooglądać futsal. Przede wszystkim futsal naszego siemianowickiego klubu.

Czy chciałby trener coś przekazać od siebie kibicom lub zawodnikom?
Tak jak powiedziałem wcześniej – bardzo serdecznie dziękuję kibicom za to, że byli z nami przez ten cały sezon. Oczywiście różnie bywało to z frekwencją. Cudownie wyglądała hala na dwóch meczach Pucharowych i tego życzyłbym klubowi, żeby na każdym meczu tak wyglądała nasza hala. Ja z tego miejsca serdecznie dziękuję za doping oraz takie miłe słowa które po drodze do hali słyszałem, gdzie każdy się cieszył na nasz mecz i każdy starał się nas wspierać. Także ja bardzo serdecznie dziękuję i proszę o jeszcze. Zawodnikom też tak jak sobie chciałbym życzyć zdrowia przede wszystkim, cierpliwości do futsalu bo nic nie przychodzi z dnia na dzień i tylko trening powoduje, że stajemy się lepsi. Życzę również wszystkiego dobrego wszystkim którzy będą w naszym klubie bo chciałbym, żeby Siemianowice awansowały do Ekstraklasy, żebym mógł oglądać ich na najwyższym poziomie.
Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim zawodnikom, szczególnie tym którzy grali w meczu wyjazdowym z Nowinami. Tam był bardzo trudny dla nas mecz, zawodnicy wiedzą o co mi chodzi dlatego jeszcze raz bardzo dziękuję. Wielkie podziękowania ode mnie również dla Kuby Haasego, dla mnie jako trenera najlepszy zawodnik drugiej rundy. Oczywiście szkoda, że tylko druga runda, natomiast ja nawet wyciągnąłem 1-1 zawodnika z pierwszej rundy który chciał od nas odejść i włożyłem Kubę, który odnalazł się bardzo dobrze w tej czwórce i był naszym ogromnym wzmocnieniem. Tak jak powiedziałem wcześniej, bardzo serdecznie dziękuję bo jakość naszej pierwszej czwórki na pewno wzrosła.

Dzięki za poświęcony czas, za cały sezon i życzymy futsalowych sukcesów!
Jeszcze chciałbym serdecznie podziękować Prezesowi Adamowi Gniozdorzowi, zarządowi oraz osobom związanym z klubem czyli Gienek Marok, Marcin Nowacki, Mirek Kulik, Jacek Kołodziej, Kamil Szczerbiński, Mariusz Kusak, Wiesiek Stręk, Adam Zajączkowski i Sławek Pękala którzy komentowali nasze spotkania, Karolina, Ewelina oraz Aneta które sprzedawały wejściówki oraz gadżety klubowe, Pani Zosia. Zawsze czułem wasze ogromne wsparcie i mogłem na was liczyć. Jako trener nie mogłem na nic narzekać, nasze spotkania zawsze były bardzo konstruktywne i merytoryczne, wymienialiśmy się poglądami. Zarząd zawsze pozytywnie reagował. Tak jak powiedziałem bardzo serdecznie dziękuję, mam nadzieję, że nie będziecie się zmieniać i dalej będziecie działać z takim zapałem na rzecz klubu. Dziękuję serdecznie!

Trenerze, w imieniu klubu, zawodników i kibiców serdecznie dziękujemy za twój wkład w rozwój klubu! To była dla nas czysta przyjemność dzielić szatnię z osobą która tyle osiągnęła w futsalu! Liczymy, że nasze drogi jeszcze się zejdą, a tym czasem do zobaczenia na trybunach 🙂