Miło nam poinformować, że nasz klub otrzymał licencję na grę w 1 Lidze Futsalu! Zarząd spisał się świetnie co pokazuje prezentowany przez nas dokument otrzymany z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Teraz już tylko czekamy z niecierpliwością na kolejne futsalowe emocje w hali KS „MICHAŁ”
Autor: admin
Sto lat Tomek!
Drugim naszym solenizantem dzisiaj jest Tomasz Sowa, który ma za sobą całkiem udany sezon jako młodzieżowiec. Tomku, w tym szczególnym dla Ciebie dniu chcemy Ci życzyć wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, szczęścia i pomyślności. Obyś świętował z nami wiele radosnych chwil.
Sto lat Tomek!
Sto lat Bartek!
Dzisiaj swoje święto obchodzi jeden z naszych zawodników – Bartek Drzyzga. Z tej okazji chcielibyśmy Ci życzyć wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, szczęścia i pomyślności. Powodzenia w sporcie oraz w życiu prywatnym.
Sto lat Bartek!
Zakończenie sezonu drużyny kobiecej
W minioną sobotę (15.06) nasza kobieca drużyna oficjalnie zakończyła sezon 2023/2024. Dziewczyny udały się do katowickiego Paintball Factory gdzie miały okazję pograć w paintballa w którym miały do wykonania 3 scenariusze gry: Misja „Capture the Flag”, Misja „Kurier” oraz Misja „Dominacja”. Zabawa trwała prawie 2 godziny i nie tylko była świetną formą rozrywki oraz integracji zespołu ale również zdrowej rywalizacji gdzie nie zabrakło śmiechu. Po wspólnym wysiłku oczywiście wszyscy zgłodnieli, na szczęście na nasze zawodniczki wraz ze sztabem i zarządem czekał jeszcze grill.
To było bardzo udane zakończenie całego sezonu, a my już z niecierpliwością czekamy na kolejny pełen emocji sezon.
Wszystkiego dobrego Paweł!
Dziś urodziny obchodzi Paweł Grzywa – nasz golkiper. W dniu twojego święta chcemy Ci życzyć mnóstwa udanych interwencji, wielu sukcesów w sporcie oraz w życiu prywatnym. Abyś w nadchodzącym sezonie jak najmniej razy musiał kapitulować.
Sto lat Paweł!
Ostatni wywiad z trenerem Machurą.
Jak część osób już gdzieś słyszała – trener Paweł Machura po sezonie zakończył współpracę z naszą drużyną po sezonie. Niebawem przedstawimy wam sylwetkę nowego szkoleniowca ale wcześniej zapraszamy do przeczytania tego co do powiedzenia miał trener Paweł podsumowując m.in miniony sezon.
Panie trenerze jak w trzech zdaniach określi Pan my sezon w naszym wykonaniu?
Myślę, że to był dla nas sezon słodko-gorzki gdyż dla mnie celem była walka o Ekstraklasę. Skończyło się niestety tylko 5 miejscem. Natomiast z perspektywy całego sezonu myślę, że to był dobry sezon dla większości zawodników, którzy mimo że trenowaliśmy tylko 2 razy w tygodniu zrobili bardzo ogromny postęp i z tego jako trener jestem zadowolony. Natomiast sam wynik zespołu jest poniżej naszych oczekiwań.
Jest Pan zadowolony z dyspozycji zawodników w przebiegu całego sezonu? Chyba po ostatnim domowym meczu mówił Pan, że w końcu dostępna jest cała kadra.
No tak nie jestem do końca zadowolony z dyspozycji zawodników w przeciągu całego sezonu, niestety był to dla nas trudny sezon ze względu na kontuzje czy pracę zawodową naszych graczy. Rozgrywki pod względem dyspozycji wyglądały tak jak nasze wyniki czyli ciągła sinusoida, choć myślę, że w drugiej rundzie już dużo lepiej to wyglądało. Ja jako trener nie ukrywam, że marzyłem o tym, żeby zawodnicy byli dostępni przynajmniej na tych dwóch treningach a z tym różnie bywało. Ci którzy byli regularnie i chodzili na wszystkie zajęcia – bo również tacy byli – to zrobili największe postępy. Niestety tak jak powiedziałem niestety absencje na treningach były głównie spowodowane pracę a ta nie może konkurować z treningami bo w życiu musimy z czegoś się utrzymywać i z czegoś żyć. Oczywiście w pełni rozumiem zawodników. Natomiast tak jak mówiliśmy – nie do końca jestem zadowolony z dyspozycji graczy.
Sezon rozpoczęliśmy czteroma remisami co w futsalu nie jest zbyt częste. Co mogło być tego powodem?
No powodów na pewno było wiele ale jeden i najważniejszy to ten, że zawodnicy jeszcze nie do końca rozumieli moją filozofię gry obronnej. Bardzo dużo błędów popełniliśmy w ustawieniu ale z każdym meczem poprawialiśmy ten element gry. Myślę, że w końcówce sezonu nasza obrona wyglądała naprawdę dobrze. Szczególnie obrona w przewadze 5 na 4 wyglądała świetnie. Oczywiście na ten element też poświęcaliśmy mało czasu ponieważ mieliśmy mało jednostek treningowych ale praca którą chłopcy wykonywali w meczach i szczególnie na analizie przeciwnika zaowocowała później tym, że w meczach potrafiliśmy się ustawiać w takich kluczowych dla nas momentach. Im dłużej trwał sezon tym nasza gra wyglądała lepiej co pokazuje choćby ilość zdobytych punktów w pierwszej i drugiej rundzie.
Potrafiliśmy tracić punkty z teoretycznie słabszymi rywalami, natomiast w Pucharze odprawiliśmy wtedy jeszcze Ekstraklasowy Ruch, a później z BSF Bochnia zagraliśmy bardzo dobry mecz choć wynik był minimalnie na korzyść rywali. Czy tu działała u zawodników motywacja i nakręcanie się na silniejszego rywala?
Myślę, że na pewno silniejszy rywal wyzwalał u nas lepszą koncentrację i lepszą motywację natomiast nie ukrywam, że do każdego przeciwnika przygotowywaliśmy się indywidualnie. Zawodnicy doskonale wiedzieli co dany zespół może zagrać i to był też bardzo ważny czynnik. Natomiast faktycznie motywacja była dużo większa bo też na tych dwóch meczach Pucharowych mieliśmy pełną halę i to jest czysta przyjemność grać przy tak licznej publiczności, szczególnie naszej siemianowickiej, więc myślę, że tak. Motywacja i nakręcanie się na silniejszych rywali była bardzo ważnym czynnikiem natomiast tak jak powiedziałem – zawodnicy doskonale wiedzieli co chcemy grać. Nasze umiejętności w zespole również pozwoliły nam na zwycięstwo z Ruchem i bardzo dobry mecz z Bochnią.
Kibice wielokrotnie pokazywali, że są z nami na dobre i na złe. Myślę, że na pewno działa to również motywująco na drużynę?
No tak, tak jak mówiłem wcześniej – kibice na pewno byli naszym szóstym zawodnikiem za co im bardzo serdecznie dziękujemy. Byli fantastyczni szczególnie w meczach Pucharowych, a wiemy, że przy takiej publiczności zawodnicy dają z siebie jeszcze więcej. Dlatego z tego miejsca jeszcze raz chcę bardzo podziękować kibicom za to, że nas wspierali na tak wysokim poziomie.
Czy w przyszłym sezonie FC Silesia Box będzie w stanie powalczyć o coś więcej?
No mam nadzieję, że tak chociaż wiemy dobrze, że przyszły sezon będzie bardzo wyrównany i bardzo trudny dla 1 Ligi Południowej. Natomiast co do naszego klubu ja wierzę w to, że będzie w stanie powalczyć o coś więcej. Oczywiście wszystko również zależy od ilości treningów i od samych zawodników. Natomiast ja wierzę w to, że Silesia Box znowu zrobi krok do przodu i będzie w pierwszej trójce w przyszłym sezonie.
Cóż możemy chyba ogłosić szerszemu gronu to o czym wcześniej wiedziały wyłącznie osoby związane z klubem. W przyszłym sezonie nie zobaczymy już Pana na ławce trenerskiej naszej męskiej drużyny. Może udzieli nam trener rąbka tajemnicy co było powodem takiej decyzji?
No tak, rzeczywiście w przyszłym sezonie nie będę już trenerem, natomiast na początku sezonu umówiliśmy się z Prezesem Gniozdorzem, że moja umowa będzie wyglądać 1+0, czyli rok trenuję a później cokolwiek by się zdarzyło to Prezes z zarządem wiedzieli, że będą musieli szukać nowego trenera. Powód tej decyzji jest tylko jeden tak jak to było wcześniej gdzie pomagałem Piastowi Gliwice i świetnemu fachowcowi – Orlando Duarte. Tylko i wyłącznie rodzina jest powodem, mam dwóch fantastycznych synów i cudowną żonę z którymi uwielbiam również spędzać czas. Tutaj wielkie podziękowania i ukłony dla mojej wspaniałej żony która w tych wszystkich momentach kiedy ja przygotowywałem się do treningów i robiłem analizy oraz jeździłem do Siemianowic ona bardzo dużo pracy wykonywała zajmując się naszymi dziećmi i za to bardzo, bardzo serdecznie chciałem jej podziękować.
Czy praca z młodzieżowymi zespołami naszego klubu będzie kontynuowana?
Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno usiądziemy z Prezesem i będziemy na ten temat rozmawiać. Tutaj też musi się złożyć parę czynników i to też nie są czynniki zależne ode mnie czy od klubu więc jak to mówimy czasami „pożyjemy zobaczymy”.
Czego możemy życzyć trenerowi?
No ja myślę, że przede wszystkim tego co chyba wszyscy zawsze chcieli by mieć czyli zdrowia. Zdrowie dla mnie również jest najważniejsze i oby ono było, a drugą rzeczą która niewątpliwie chciałbym, żeby była to tak jak do tej pory żeby zawsze działał Internet bo wtedy mogę w każdym miejscu pooglądać futsal. Przede wszystkim futsal naszego siemianowickiego klubu.
Czy chciałby trener coś przekazać od siebie kibicom lub zawodnikom?
Tak jak powiedziałem wcześniej – bardzo serdecznie dziękuję kibicom za to, że byli z nami przez ten cały sezon. Oczywiście różnie bywało to z frekwencją. Cudownie wyglądała hala na dwóch meczach Pucharowych i tego życzyłbym klubowi, żeby na każdym meczu tak wyglądała nasza hala. Ja z tego miejsca serdecznie dziękuję za doping oraz takie miłe słowa które po drodze do hali słyszałem, gdzie każdy się cieszył na nasz mecz i każdy starał się nas wspierać. Także ja bardzo serdecznie dziękuję i proszę o jeszcze. Zawodnikom też tak jak sobie chciałbym życzyć zdrowia przede wszystkim, cierpliwości do futsalu bo nic nie przychodzi z dnia na dzień i tylko trening powoduje, że stajemy się lepsi. Życzę również wszystkiego dobrego wszystkim którzy będą w naszym klubie bo chciałbym, żeby Siemianowice awansowały do Ekstraklasy, żebym mógł oglądać ich na najwyższym poziomie.
Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim zawodnikom, szczególnie tym którzy grali w meczu wyjazdowym z Nowinami. Tam był bardzo trudny dla nas mecz, zawodnicy wiedzą o co mi chodzi dlatego jeszcze raz bardzo dziękuję. Wielkie podziękowania ode mnie również dla Kuby Haasego, dla mnie jako trenera najlepszy zawodnik drugiej rundy. Oczywiście szkoda, że tylko druga runda, natomiast ja nawet wyciągnąłem 1-1 zawodnika z pierwszej rundy który chciał od nas odejść i włożyłem Kubę, który odnalazł się bardzo dobrze w tej czwórce i był naszym ogromnym wzmocnieniem. Tak jak powiedziałem wcześniej, bardzo serdecznie dziękuję bo jakość naszej pierwszej czwórki na pewno wzrosła.
Dzięki za poświęcony czas, za cały sezon i życzymy futsalowych sukcesów!
Jeszcze chciałbym serdecznie podziękować Prezesowi Adamowi Gniozdorzowi, zarządowi oraz osobom związanym z klubem czyli Gienek Marok, Marcin Nowacki, Mirek Kulik, Jacek Kołodziej, Kamil Szczerbiński, Mariusz Kusak, Wiesiek Stręk, Adam Zajączkowski i Sławek Pękala którzy komentowali nasze spotkania, Karolina, Ewelina oraz Aneta które sprzedawały wejściówki oraz gadżety klubowe, Pani Zosia. Zawsze czułem wasze ogromne wsparcie i mogłem na was liczyć. Jako trener nie mogłem na nic narzekać, nasze spotkania zawsze były bardzo konstruktywne i merytoryczne, wymienialiśmy się poglądami. Zarząd zawsze pozytywnie reagował. Tak jak powiedziałem bardzo serdecznie dziękuję, mam nadzieję, że nie będziecie się zmieniać i dalej będziecie działać z takim zapałem na rzecz klubu. Dziękuję serdecznie!
Trenerze, w imieniu klubu, zawodników i kibiców serdecznie dziękujemy za twój wkład w rozwój klubu! To była dla nas czysta przyjemność dzielić szatnię z osobą która tyle osiągnęła w futsalu! Liczymy, że nasze drogi jeszcze się zejdą, a tym czasem do zobaczenia na trybunach
Sto lat Karolina!
Dziś swoje urodziny obchodzi kolejna z pań w naszym klubie – Karolina Janeczek. W dniu twojego święta chcemy Ci życzyć wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia oraz pomyślności. Spełnienia marzeń oraz sukcesów w życiu zawodowym jak i prywatnym.
Podziękowania dla Sponsorów i Partnerów!
Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim naszym Partnerom oraz Sponsorom na których mogliśmy liczyć w minionym sezonie. Wasze wsparcie było dla nas bardzo ważne i nieocenione gdyż bez tego prawdopodobnie nie bylibyśmy w tym miejscu gdzie jesteśmy. To dzięki wam nasza drużyna kolejny rok rywalizuje na poziomie 1 Ligi Futsalu. To również dzięki wam udało nam się zorganizować i wystawić do rozgrywek drużynę kobiecą która również z powodzeniem radziła sobie w debiutanckim sezonie. Tak samo dzięki wam możemy co roku rywalizować w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w futsalu!
Mamy nadzieję, że choć w małym stopniu pomogliśmy wam nabyć nowych klientów co przełoży się na rozwój waszych biznesów. Liczymy na kolejne lata owocnej współpracy! Do zobaczenia w nowym sezonie!
Sto lat Kipol!
Dzisiejszym solenizantem jest niedawno wybrany najlepszym zawodnikiem sezonu – Daniel Wojtyna!
Danielu w dniu twojego święta chcemy Ci życzyć wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, pomyślności, powodzenia w życiu prywatnym i zawodowym. Samych radosnych chwil spędzonych z rodziną, pociechy z córeczki oraz jeszcze wielu sukcesów sportowych!
Sto lat Kipol!
Małe podsumowanie z Anią Wójcik!
Nasza żeńska drużyna w debiutanckim sezonie spisała się wyśmienicie, jednak pozostał niedosyt ponieważ do walki w barażach zabrakło niewiele. Postanowiliśmy zadać trenerce Ani kilka pytań odnośnie minionego sezonu, a także tego nadchodzącego.
Dzień dobry pani trener, już trochę czasu minęło od ostatniego ligowego spotkania więc myślę, że na początek moglibyśmy na chłodno opisać jaki to był sezon w naszym wykonaniu.
Dzień dobry Ciężko powiedzieć jednym słowem jaki był to sezon bo z jednej strony powinniśmy być zadowoleni bo jesteśmy nową drużyną, dopiero się zgrywamy i w całym sezonie przegrywamy w lidze tylko jeden mecz. No i jest jeszcze ta druga strona czyli niedosyt bo wiemy jak gramy, jaki mamy potencjał.
W zasadzie wynik meczu inauguracyjnego zadecydował w dużej mierze o tym który zespół zagra baraże o Ekstraligę. Co było powodem tamtej porażki? Trema w debiucie drużyny czy może lepsza dyspozycja rywalek albo indywidualne błędy?
Powiedziałeś, że wynik pierwszego meczu przesądził o awansie ja bym powiedziała, że mecze bezpośrednio z Częstochową. Tak naprawdę zabrakło nam 1 punktu do awansu, a w całym sezonie przegrałyśmy 1 mecz oraz zremisowałyśmy 1 mecz. Co było przyczyną? Wydaje mi się, że w pierwszym meczu jeszcze brak zgrania i zdecydowanie skuteczność. My oddajemy przynajmniej 20-30 uderzeń na bramkę a przeciwnik 5 i to zdecydowało o wyniku.
Jak Pani myśli? Czy drużyna z Częstochowy poradzi sobie w Ekstralidze?
Co do drużyny z Częstochowy to jeśli chcą się utrzymać w Ekstralidze na pewno muszą się wzmocnić. Na pewno nie będzie łatwo jak każdemu beniaminkowi ale dziewczyny mają doświadczenie w grze w najwyższej lidze więc zobaczymy jak będzie.
Jak oceni Pani poziom 1 ligi futsalu kobiet?
Na pewno gra w I lidze różni się od poziomu gry w Ekstralidze. Większość drużyn pierwszo ligowych traktuje rozgrywki futsalowe jako dodatek do gry na trawie. Wypełnienie czymś tej przerwy zimowej, jakieś urozmaicenie sezonu, niestety mało drużyn w Polsce stawia tylko na futsal, szczególnie w niższej lidze dlatego ten poziom nie będzie zbliżony.
Czy wiadomo już coś o jakiś zmianach kadrowych w naszej drużynie? Ktoś dołączy? Czy może jakieś zawodniczki zapowiedziały już odejście?
Na to pytanie odpowiem dopiero we wrześniu, jak wrócimy do treningów. Jedyne co mogę zdradzić to będą wzmocnienia, rozmowy trwają a co do odejść robimy wszystko aby tego nie było.
Wiemy jaki jest plan na następny sezon. Uda nam się go zrealizować?
Plan jest prosty awans a tak na poważnie jak sie okazało w tym sezonie każdy mecz będzie dla nas bardzo ważny i na każdy będziemy jeszcze bardziej skoncentrowane.
Sparingi że Słomniczanka, Wandą i Rekordem a także pucharowe starcie z ROWem pokazały, że jesteśmy w stanie nawiązać równorzędna walkę z elitą. Na najwyższym poziomie nie bylibyśmy raczej drużyną broniącą się przed spadkiem. Co Pani o tum sądzi?
Wszystkie te mecze sparingowe oraz mecz pucharowy z drużynami z Ekstraligi pokazały, że potrafimy grać, że chcemy atakować i jesteśmy gotowe na grę na takim poziomie. Wydaje mi się, że szczególnie w meczu z Rybnikiem przy pełnej hali kibiców dziewczyny zaprezentowały się rewelacyjnie. Dla mnie była to wspaniała reklama futsalu.
Zaproszenie do pracy z bramkarkami Zbyszka Modrzika było wydaje się dobrym posunięciem. Kiedy się ogląda ich grę z boku to widać postępy.
Tak praca z Trenerem Zbyszkiem to jest strzał w 10tkę, doświadczenie bramkarskie, super podejście do podopiecznych i do tego przesympatyczny człowiek. Dziewczyny nie tylko podczas treningów ale również w meczu czuły wsparcie i dużą pomoc Trenera Zbyszka. Nie możemy zapomnieć o Mateuszu, który pomagał dziewczynom na początku sezonu. To on zajmował się bramkarkami mimo, że miał też swoje treningi i potrafił to pogodzić. Tak naprawdę to ich ciężka praca sprawiła, że dziewczyny z treningu na trening były pewniejsze i traciliśmy mniej bramek, za co im bardzo dziękuję.
Była już rozmowa podsumowująca sezon z zarządem? Jak podsumowaliście wspólnie sezon?
Wiesz co razem z Prezesem Adamem bardzo dużo rozmawialiśmy przez cały sezon, po każdym meczu, czasami po treningach i co najważniejsze mamy wspólny cel, który chcemy osiągnąć w przeciągu dwóch lat.
W kwietniu i maju prowadziliśmy treningi otwarte dla kobiet. Czy pojawiły się jakieś interesujące zawodniczki?
Już mogę Ci odpowiedzieć na to pytanie bo właśnie zakończyłyśmy sezon, tydzień temu odbył się ostatni trening i mogę powiedzieć, że kilka zawodniczek się pojawiło i na pewno postaramy się aby zostały z nami.
Kiedy planujecie ruszyć z przygotowaniami do sezonu po przerwie wakacyjnej?
Treningi na hali zaczynamy na początku września ale dziewczyny dostaną rozpiskę, którą będą musiały realizować indywidualnie już w sierpniu.
Dzięki za poświęcony teraz czas jak i za pełen emocji sezon
Również bardzo dziękuję za cały sezon, zarówno Tobie, naszym komentatorom (Sławek Pękala, Krzysiek Nos i Adam Zajączkowski), spikerowi (Wiesław Stręk), pracownikom MOSiRu w Siemianowicach, zarządowi (Adam Gniozdorz, Mirek Kulik, Gienek Marok) bez Was by się to nie udało, nie stworzylibyśmy takiej drużyny i nie usłyszeliby o nas miłośnicy futsalu. Dziękuję również zawodniczkom, za Wasze poświęcenie, za to, że mi zaufałyście choć czasami miałyście inne zdanie za to że byłyście i jesteście drużyną. Dla mnie zawsze wygrywamy i przegrywamy razem. Dziękuję Klaudii Łasickiej za pomoc w treningach motorycznych, bo dzięki niej mogłam skupić się na czymś innym. I na koniec ale najważniejsze podziękowania dla Was Kibice, każdy mecz z Wami był niesamowitym widowiskiem, dla nas byliście dodatkowym zawodnikiem, który popychał nas do przodu. Mam nadzieję, do zobaczenia w przyszłym sezonie