Wyjazdowym zwycięstwem zakończył się wczorajszy mecz w ramach 3 kolejki II ligi futsalu. Nasza drużyna pokonała Bongo Krapkowice w ich hali po bardzo emocjonującym i do czasu wyrównanym meczu.
To FC 2016 rozpoczęło strzelanie tego dnia i za sprawą naszego kapitana Łukasza Jagiełło wyszliśmy na prowadzenie już w 1 minucie meczu. Gospodarze chcąc dotrzymać kroku szybko odpowiedzieli i zdobyli bramkę wyrównującą, a to wszystko miało miejsce jeszcze przed upływem pierwszych 60 sekund spotkania. Nie długo musieliśmy czekać bo w 2 minucie ponownie wyszliśmy na prowadzenie. Tym razem idealnym strzałem z dystansu popisał się Michał Włodarek.
Obie drużyny śmiało atakowały jednak wydawało się, że to goście mieli nieco więcej z gry. Zawodnicy Bonga mieli natomiast bardzo groźne i szybkie kontrataki. Po jednej z takich kontr zdołali ponownie wyrównać wynik spotkania w 6 minucie.
Kolejne akcje obu zespołów nie przynosiły skutku ponieważ były niecelne bądź były zatrzymywane przez defensywy obu drużyn. W 16 minucie bo mocnym dograniu piłki w pole karne przez Włodarka znalazła ona drogę do siatki. Na wślizgu zamykał tam akcję Sebastian Klaus jednak zawodnik gospodarzy chcąc ratować sytuację sam umieścił piłkę w bramce.
Pierwszą połowę zakończyliśmy wynikiem 2-3 dla naszego zespołu. W przerwie trener Machura zwracał uwagę swoim zawodnikom na co mają uważać i jak należy rozegrać drugą część spotkania aby zakończyć zwycięsko pojedynek.
Niestety początek drugiej połowy był dla nas nieco przespany, przez co Bongo Krapkowice poczuło, że mogą coś ugrać w tym meczu i w 25 minucie znów na tablicy widniał remis. Wtedy nasi zawodnicy wzięli się mocno w garść. W 26 minucie drugi raz na listę strzelców wpisał się Jagiełło, po raz kolejny wyprowadzając nas na prowadzenie tego dnia. W 30 minucie strzałem z lewej nogi popisał się Daniel Langner dla którego była to druga bramka w sezonie. Kropkę nad i w 32 minucie postawił Marcin Mierzwa który po asyście Kamil Ogryzka pokonał bramkarza gospodarzy.
Do końca spotkania gracze z Krapkowic byli wstanie zagrozić nam tylko 3 razy, jednak nasza defensywa sobie z tym poradziła. Mieliśmy jeszcze sytuacje na podwyższenie wyniku jednak we znaki dało się zmęczenie i zabrakło skuteczności.
Patrząc z boku na to spotkanie trzeba przyznać, że stało na wysokim poziomie. Gospodarze pod względem organizacyjny oraz sportowym wypadli bardzo dobrze jak na beniaminka rozgrywek. Można przypuszczać, że ekipa z Krapkowic jeszcze namiesza co nie co w lidze.
Najważniejsze jednak dla nas są kolejne 3 punkty w tym sezonie. Kolejne spotkanie rozegramy 4.11 o godz. 18:30 we własnej hali i już teraz serdecznie zapraszamy.
no images were found