W pierwszej kolejce sezonu 2020/2021 drużyna FC 2016 Siemianowice Śląskie udała się do Pyskowic na mecz z tamtejszym FC Luxbor. W końcowym rozrachunku obie ekipy musiały zadowolić się remisem.
Początek spotkania należał do podopiecznych Łukasza Jagiełło, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji jednak gospodarze wychodzili obronną ręką. Goście próbowali również stworzyć sobie sytuację jednak nie znaleźli drogi do bramki.
Wynik otworzył Sławek Pękala, który popisał się płaskim strzałem przy samym słupku i mogliśmy się cieszyć z prowadzenia. Niedługo musieliśmy czekać na kolejną bramkę. Niestety dla nas to gospodarze przeprowadzili skuteczny atak, którym pokonali Patryka Puzio. Do przerwy na tablicy wyników mieliśmy 1-1.
Po zmianie stron to oba zespoły stwarzały sobie sytuację jednak po dwóch stronach brakowało wykończenia. Tym razem pierwsi skuteczna akcję przeprowadzili gospodarze i teraz to oni cieszyli się z prowadzenia. Na 5 minut przed końcową syrena trener naszego zespołu poprosił o czas i zdecydował się na wycofanie bramkarza. Cierpliwa gra w przewadze przyniosła skutek na 12 sekund przed końcem spotkania kiedy to Kamil Kmiecik ładnym dryblingiem minął bramkarza Luxboru i umieścił piłkę w siatce.
Po spotkaniu poprosiliśmy o krótki komentarz kapitana zespołu -Sławomira Pękalę.
Mecz był wyrównany jednak to my mięliśmy więcej okazji do zdobycia bramki. Patryk Puzio nie miał za wiele roboty ale to nie jest tak, że zagraliśmy dobry mecz. Sporo aspektów jest do poprawy, szczególnie w obronie strefą ale nie ma się co załamywać. Mamy nową drużynę, cały czas się docieramy. Mamy chłopaków z dużego boiska ale cieszy fakt, że chcą się uczyć czegoś nowego. Na pewno to wyjdzie klubowi i drużynie na plus. Ważne żeby uwierzyli w swoje umiejętności i słuchali. Mamy w klubie też bardzo doświadczonych zawodników więc jest się od kogo uczyć. Jeśli ktoś to przeczyta i znajdzie chęci to serdecznie zapraszamy na treningi. Atmosfera jest, chęci są więc nie pozostaje nic innego jak tylko trenować i się rozwijać. Kluby z ekstraklasy na pewno zainteresują się wyróżniającymi zawodnikami. Patrzymy w przyszłość pozytywnie. Z pomocy Damiana Wojtasa na pewno skorzystają też nasi bramkarze, którzy wykonują z nim świetną robotę. Nowy trener Łukasz Jagiełło może nie ma tak bogatego warsztatu trenerskiego ale wie z czym to się je i oby nowi zawodnicy chłonęli tę wiedzę jak gąbka wodę. Na koniec chciałbym podziękować za wyróżnienie i zaufanie kolegów z szatni którzy wybrali mnie kapitanem. Zrobię wszystko co w mojej mocy żeby wszyscy czuli się komfortowo i Ci starzy zawodnicy jak również Ci nowi. Chciałbym żeby zawodnicy wiedzieli, że mogą się do mnie zgłosić z każdym problemem, a ja nie zostawię ich samych.