Już dziś nasza drużyna zmierzy się w pierwszym meczu barażowym z BKKP Gminy Kobierzyce, my natomiast postanowiliśmy zadać kilka pytań kapitanowi zespołu – Sławomirowi Pękali. Zapraszamy do lektury.
Jak wyglądają morale drużyny przed barażami?
Morale bardzo dobre w drużynie, chłopaki ciężko trenują i są świadomi jak ważny mecz w niedzielę nas czeka.
Czy obawiacie się rywala? Drużyna z Kobierzyc wygrała swój pierwszy mecz 12-2.
Drużyny z Kobierzyc nie znamy w ogóle, z tego co się orientujemy są to chłopaki z dużych boisk którzy łączą halę z trawą. Na pewno będą dobrze przygotowani fizycznie. Szanujemy rywala ale się nie obawiamy, futsalowe doświadczenie jest po naszej stronie.
Czy długa podróż będzie miała wpływ na drużynę?
Ciężko powiedzieć czy będzie to miało wpływ. Myślę, że nie i zagramy dobry mecz oraz wrócimy zwycięsko.
Wiemy, że od jakiegoś czasu wspólnie Damianem Wojtasem prowadzisz zespół AZS Katowice w Ekstraklasie futsalu. Jak udaje Ci się łączyć treningi w Katowicach z treningami i grą w FC? Co prawda sezon w 2 lidze już za nami ale kilka męczy przed końcem działałeś już w AZS.
Ciężko jest godzić to co robimy z Damianem, naszym celem jest utrzymanie ale wiadomo będzie ciężko. Wierzymy z Damianem i chłopakami z AZSu, że nam się to uda. Damian robi fantastyczna robotę, z takim doświadczeniem i wiedzą jakie ma powinno to zaowocować. Widać po chłopakach, że chcą się uczyć i rozwijać, natomiast dalej problemem jest czas. Bardzo mało czasu mieliśmy i dalej mamy na to co chcemy osiągnąć jeśli chodzi o styl gry. Zobaczymy jednak co życie przyniesie, ja jestem zawsze optymistą i sądzę, że będzie dobrze, a AZS UŚ Katowice w przyszłym sezonie zagra ponownie w Futsal Ekstraklasie.
Jak myślisz, czy w przypadku wygrania baraży zagramy w 1 lidze? Ostatnio co prawda byliśmy na zagrożonym miejscu ale szanse na utrzymanie jeszcze były. Sezon został przedwcześnie zakończony z powodu pandemii i udałoby się uniknąć spadku jednak klubowe finanse nie pozwoliły nam kontynuować przygody na szczeblu centralnym. Czy tym razem uda się zabezpieczyć środki na ewentualną grę w 1 lidze?
O planach nic nie wiem, my robimy swoje a zarząd swoje, co będzie to pokaże przyszłość. Do grania w 1 lidze jeszcze daleka droga, na pewno będą potrzebne wzmacniania czego trener nie ukrywa. Czy będą chętni zawodnicy do grania w Siemianowicach? Zobaczymy, tak jak powiedziałem my zrobimy co w naszej mocy, a potem zarząd już musi się martwić co dalej. Jak wiemy jest pandemia, firmy ledwo co wiążą koniec z końcem, miasto tez też to dotknęło bo są mniejsze wpływy z podatków itd., a co za tym idzie pewnie będzie mniejsza dotacja i jak na razie to jest wielki znak zapytania co dalej.
Czy rząd dobrze zrobił zezwalając na współzawodnictwo także amatorom i młodzieży?
Co do rządów PiS, zostawię to bez komentarza 🙂
Dzięki za poświęcony czas i powodzenia w meczu!
Również dziękuję i mam nadzieję, że nie zawiedziemy!