Z Unią Tarnów na remis.

Wszyscy zapewne liczyli na ostatnie domowe zwycięstwo w tym roku naszej drużyny. Mimo tego, że przegrywaliśmy 1-0 udało nam się wyjść na prowadzenie 3-1, niestety wyniku nie dowieźliśmy do końca.

Nie ma co ukrywać, że zarówno kibice jak i sami zawodnicy liczyli na to, że komplet trzech punktów zostanie w Siemianowicach. Niestety ta sztuka nam się nie udała i musieliśmy się zadowolić remisem.

Spotkanie zaczęło się dość ostrożnie, a obie drużyny „badały” się aby wiedzieć na co można sobie pozwolić. Nie przeszkodziło to jednak w kreowaniu sytuacji bramkowych z obu stron. Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do 15 minuty kiedy to przyjezdni wyszli na prowadzenie. Wynik 0-1 utrzymał się do końca pierwszej części gry. W przerwie meczu trenerzy Jagiełło oraz Miozga musieli wpłynąć jakoś na naszych zawodników i już w pierwszej minucie drugiej części gry mieliśmy tego efekty. Nasza drużyna z impetem ruszyła do ataku i w 37 sekund po rozpoczęciu drugiej połowy udało nam się doprowadzić do remisu po świetnym strzale Wojtka Kozłowskiego. Już 3 minuty później mogliśmy cieszyć się z prowadzenia. Po świetnie rozegranym stałym fragmencie gry jakim był aut, piłkę w bramce przyjezdnych umieścił Kamil Kmiecik. Zawodnicy FC Silesia BOX nie chcieli zaprzestać na jednobramkowym prowadzeniu i dążyli do zdobycia kolejnej bramki. Udało się tego dokonać w 32 minucie kiedy to Marcin Cuber mocnym strzałem po ziemi zaskoczył bramkarza Unii.

Kiedy już chyba wszyscy myśleli, że ten mecz zakończy się dla nas pomyślnie goście postanowili zagrać z wycofanym bramkarzem co przyniosło oczekiwany dla nich skutek i w 34 minucie strzelili bramkę kontaktową. Dalsza gra przyjezdnych w przewadze pozwoliła im doprowadzić do wyrównania na 5 min przed końcową syreną. Przy stanie 3-3 można było się spodziewać, że ta drużyna która strzeli bramkę ta wygra gdyż spotkanie było bardzo zacięte. W tym dniu jednak nie zobaczyliśmy już bramek w hali Kompleksu Sportowego „MICHAŁ” i obie ekipy musiały zadowolić się jednym punktem.

Wszystkie drużyny w ten weekend zakończyły już rundę jesienną, nas jedna czeka jeszcze jeden zaległy mecz z 3 kolejki. W sobotę 11 grudnia zmierzymy się na wyjeździe z drużyną Come-on Kobierzyce. Wygrana w tym spotkaniu pozwoliłaby nam przeczekać przerwę świąteczno-noworoczną na 8 miejscu i przeskoczyć w tabeli 3 drużyny.

Zapraszamy do oglądania skrótu z niedzielnego spotkania.