Po nieudanej inauguracji sezonu przyszedł czas na pierwsze spotkanie we własnej hali. Podopieczni Mirosława Miozgi i Marcina Nowackiego odnotowali pierwsze punkty w niedawno rozpoczętym sezonie pokonując 7-4 Luxiona AZS UMCS Lublin.
Wiedząc jak wielką siłą dla nas jest własna hala oraz wsparcie naszych kibiców wiedzieliśmy, że spotkanie musi zakończyć się naszym zwycięstwem choć należy oddać, że zespół z Lublina dzielnie walczył będąc podrażnionym po porażce w pierwszej kolejce. Mało tego to przyjezdni otworzyli wynik spotkania już w 2 minucie meczu. Na szczęście na odpowiedź miejscowych nie przyszło nam długo czekać bo do wyrównania doprowadził Robert Gładczak zdobywając swoje debiutanckie trafienie w naszych barwach.
Na wyjście na prowadzenia zespołu Silesia Box nie trzeba było długo czekać kolejno w 7 i 8 minucie swoje debiutanckie trafienia zdobyli Piotr Hiszpański oraz Daniel Wojtyna.
Zawodnicy z Lublina widząc co się dzieje wzięli się za odrabianie strat i starali się doprowadzić do wyrównania, na szczęście zdołali zdobyć tylko bramkę kontaktową, a na 5 minut przed końcem pierwszej części gry nasze prowadzenie podwyższył Maksym Kravets.
Warto zaznaczyć, że już w pierwszej połowie w bramce pojawił się Patryk Puzio, który zmienił Dawida Barteczkę. Niestety po jednej z akcji gości Dawid został uderzony w głowę i nie był w stanie kontynuować spotkania.
Po zmianie stron to nasza drużyna jako pierwsza doszła do głosu i drugą bramkę tego dnia zdobył Robert Gładczak, a dwie minuty później na listę strzelców wpisał się nasz najlepszy strzelec poprzedniego sezonu czyli Kamil Kmiecik. Akademicy licząc na odrobienie strat spróbowali gry z lotnym bramkarzem jednak nie przyniosło to zamierzonego skutku gdyż zdołali zdobyć jeszcze dwie bramki, a w międzyczasie drugą bramkę dla drużyny z Siemianowic zdobył Maks Kravets.
W końcowym rozrachunku to my okazaliśmy się lepszą drużyną i oby do był początek zwycięskiej serii.
Drużynie z Lublina dziękujemy za spotkanie i życzymy powodzenia w kolejnych meczach.
Poniżej zamieszczamy skrót z tego meczu oraz wypowiedzi po meczu. Z drużyny gości swoim zdaniem podzielił się Tomasz Ławicki, natomiast z naszego zespołu o kilka słów poprosiliśmy Kamila Kmiecika.