Gwiazda pokonana!

Już przed meczem wiedzieliśmy, że czeka nas ciekawy pojedynek. Co tu dużo mówić, mecze pomiędzy drużynami ze Śląska zawsze takie są. Kibice będący na trybunach na pewno się nie zawiedli, a satysfakcji dodaje fakt, że 3 punkty zostały w Siemianowicach.

Drużyna z Rudy Śląskie przed 4 kolejką miała na koncie jedno zwycięstwo, jedną porażkę oraz jeden mecz przeniesiony na późniejszy termin więc tak na prawdę nie do końca było wiadomo czego możemy się spodziewać po rywalach. Choć wydawać by się mogło, że to jednak podopieczni Mirosława Miozgi byli uznawani za faworyta to nieoczekiwanie przyjezdni otworzyli wynik już w 2 minucie spotkania. Siemianowiczanie szybko się na szczęście ocknęli i w 3 minucie wyrównał Daniel Wojtyna, a jeszcze w tej samej minucie meczu na prowadzenie wyciągnął nas Maks Kravets.

Mimo szybko strzelonych trzech bramek i wielu prób obu drużyn musieliśmy czekać do 18 minuty na kolejne trafienie kiedy to silnym stałem lewą nogą z dystansu popisał Robert Gładczak. Pierwsza część gry kończy się naszym prowadzeniem 3-1. Wynik mógł być z pewnością inny bo swojej szansy nie wykorzystał choćby najlepszy strzelec ubiegłego sezonu – Kamil Kmiecik – który trafił w słupek. Oczywiście zawodnicy Gwiazdy również stwarzali sobie sytuacje jednak czujny w bramce był Dawid Barteczka.

Po zmianie stron ponownie pierwsi do głosu doszli zawodnicy z Rudy Śląskiej i w 28 minucie złapali bramkę kontaktową. Golkiper przyjezdnych niedługo później kolejny raz przekonał się, że atomowe strzały popularnego Kipola są nie do zatrzymania i sędzia tym samym odnotował w protokole meczowym drugą bramkę Daniela Wojtyny. Swoim kunsztem strzeleckim uraczył nas również Damian Kowalczyk który podwyższył prowadzenie naszej drużyny na 5-2. Rudzianie mimo prób gry w przewadze zdołali tylko na kilkadziesiąt sekund przed końcem strzelić bramkę na otarcie łez.

Cieszy kolejna wygrana naszej drużyny, jednak cały czas jest nad czym pracować. Przede wszystkim musimy skupić się na poprawie skuteczności i zachowaniu zimnej krwi pod bramką rywala bo mimo strzelonych 5 goli mieliśmy sporo okazji, których nie wykorzystaliśmy.

Teraz czas skupić się na kolejny przeciwniku jakim będzie GKS Futsal Nowiny z którym zmierzymy się na wyjeździe w kolejny weekend.

Pragniemy również podziękować wszystkim sponsorom i partnerom, gdyby nie wasza pomoc to nie byłoby nas tutaj. Dziękujemy partnerom którzy przekazali nam swoje vouchery czy też produkty, dzięki temu możemy też przekazać coś dla naszych wspaniałych kibiców. Za przekazane vouchery chcemy podziękować biuru regionalnemu Oriflame w Siemianowicach Śląskich, Siemianowickiemu Centrum Kultury, salonowi fryzjerskiemi Visage, studiu treningów EMS IMPULSIK, gabinetowi fizjoterapii Przystanek Zdrowie oraz tym którzy zadbali abyśmy mieli pełne brzuchy czyli firmie Balviten za pyszne bezglutenowe ciasteczka i chlebki oraz street food bar Żrepandog za vouchery na wypasione hot dogi.
Wielkie podziękowania również dla naszych kibiców za to, że tak gorąca nas wspieracie!