Tak wysokiej wygranej bo aż 9-2 naszej drużyny jeszcze nie widzieliśmy. Gdyby druga połowa w naszym wykonaniu wyglądała tak samo jak pierwsza to możliwe, że mielibyśmy dwucyfrowy wynik.
Pierwsza połowa to dominacja naszego zespołu, defensywa spisywała się wręcz perfekcyjnie, natomiast w ataku byliśmy zabójczo skuteczni. Taką grę chciałoby się oglądać cały czas w naszym wykonaniu.
Do przerwy prowadziliśmy 7-0, a wynik mógł być nawet wyższy jednak w kilku sytuacjach zabrakło odrobinę skuteczności oraz nieco szczęścia. Warto dodać, że mimo dobrej gry w obronie to przyjezdni kilku krotnie sprawdzili czujność Patryka Puzio ale ten był cały czas na posterunku.
Po zmianie stron weszło w nasze szeregi nieco rozluźnienia i trudno się dziwić prowadząc siedmioma bramkami. Do głosu wtedy doszli goście z Krakowa strzelając bramkę. Finalnie spotkanie zakończyło się naszym zwycięstwem 9-2.
Już w najbliższy weekend czeka nas daleki wyjazd do Polkowic i mecz z Ciężkim rywalem.