Poznajmy nieco bliżej Panią trener

Już w przyszłym tygodniu rozpoczną się w naszym klubie treningi sekcji kobiecej, nasz były gracz a aktualnie komentator – Sławomir Pękala postanowił zadać kilka pytań Ani Wójcik która poprowadzi treningi sekcji kobiecej futsalu.

Cześć Aniu, na początek przedstaw się naszym kibicom, powiedz parę słów o sobie, o przebiegu twojej kariery zawodniczej oraz trenerskiej.
Cześć Sławku, pochodzę z Katowic, pracuję w Chorzowie i już od ładnych paru lat zajmuję się trenerką. Jeśli chodzi o moją przygodę z piłką jako zawodniczka to trzeba to podzielić na dwa etapy, tzn. piłka nożna trawiasta jak i futsal. W każdej z tych dyscyplin grałam w najwyższej klasie rozgrywkowej gdzie były mniejsze i większe sukcesy 🙂 Jeśli chodzi o piłkę trawiastą swoją przygodę rozpoczęłam w klubie Gol Częstochowa, następnie były Zamet Strzybnica, GKS Katowice, 1 FC Katowice i na koniec klubem w, którym grałam i zakończyłam karierę był Czarni Sosnowiec. Natomiast jeśli chodzi o futsal wszystko zaczęło się prawie od samego powstania futsalu w Polsce, mam nadzieję że nie pomylę daty ale to był chyba rok 2007 w drużynie Piąteczki Gliwice. Następnie 1 FC Katowice, Inpuls-Alpol Siemianowice Śląskie (gdzie zdobywałyśmy medale w tym Mistrzostwo Kraju), Rolnik Głogówek i AZS UŚ Katowice.

Co do kariery trenerskiej wszystko zaczęło się od pasji do futsalu, uwielbiałam grać jak również chodzić na mecze Panów (niezależnie od ligi)  i oglądać nie tylko ich grę jak również pracę i zachowanie Trenerów. Dostałam propozycję aby poprowadzić zespół dziewczyn na Uniwersytecie Śląskim za co jestem bardzo wdzięczna, tam mogłam się rozwijać i zdobyć jakieś doświadczenie. W między czasie zrobiłam kurs trenerski na trenera futsalu, po którym dostałam propozycję prowadzenia seniorek Rolnika Głogówek występujących w ekstralidze futsalu jak również miałam pomóc w treningach na trawie. Nie mogłam tego odrzucić, było to wyzwanie i chęć sprawdzenia samej siebie. Okres pracy w drużynie z Głogówka wspominam bardzo dobrze, osiągnęłyśmy kilka niesamowitych sukcesów gdzie najważniejszym dla mnie było rok po roku awans do Final Four i zdobycie Vice Mistrzostwa Kraju oraz awans z drużyną do Ekstraligi na trawie. Nie miałyśmy tego za cel ale ciężką pracą i zaangażowaniem potrafiłyśmy poradzić sobie grając na dwóch frontach: trawa i hala.

Skąd pasja do futsalu? Często można Cię spotkać na meczach Ekstraklasy oraz 1 ligi.
Tak jak wspomniałam wcześniej kocham futsal, dla mnie to emocje, technika, szybkość, gra widowiskowa gdzie ciągle coś się dzieje. Uwielbiam chodzić na mecze a gdy niestety nie mogę to oglądam je w Internecie bądź w telewizji. A skąd pasja? Hmm… to jest taka miłość od pierwszego kopnięcia 🙂

Jak narodził się pomysł aby w Siemianowicach ponownie założyć kobiecą sekcję futsalu?
To pytanie należy zadać Prezesowi Adamowi Gniozdorzowi z którym znamy się z kursu trenerskiego. Spotkaliśmy się, pogadaliśmy i okazało się że mamy podobną wizję tego co chcemy osiągnąć, stworzyć. Fajnie jest wrócić do miejsca gdzie osiągałam najważniejsze sukcesy w futsalu tylko trochę teraz w innej roli 🙂

Jaki jest cel klubu oraz twój przed pierwszym sezonem?
Razem z Prezesem wyznaczyliśmy sobie podobny cel tzn. awans do ekstraligi w przeciągu dwóch lat oraz stworzenia drużyny młodzieżowej dziewczyn.

Wiem jak ciężko wszystko zaczynać od początku, czy masz już sztab ludzi którzy będą z Tobą współpracować?
Co do sztabu mam dużą pomoc klubu i wiem że mogę liczyć zawsze na wsparcie.

Wiem, że do sezonu jeszcze trochę czasu, ale czy masz już kompletną kadrę?
Jest zainteresowanie zawodniczek? Wiemy, że jesteś popularną osobą w tym środowisku więc pewnie chętnych nie brakuje? Powiedz nam coś o tym.
Tak do sezonu mamy jeszcze dość dużo czasu ale chciałam zacząć pracę z dziewczynami wcześniej aby je poznać, zobaczyć nad czym trzeba więcej pracować i trochę przekazać im mój styl pracy. Zainteresowanie jest, co mnie cieszy ale wiadomo, żeby osiągnąć sukces oprócz nowych dziewczyn potrzebujemy też bardziej doświadczonych, które już miały do czynienia z futsalem. Kadra zamknięta będzie dopiero we wrześniu, wtedy rozpoczniemy przygotowanie do gry w pierwszej lidze.

Czy dziewczyny które zdecydują się na futsal w Siemianowicach będą łączyły grę na hali i na trawie?
Ciężko mi jest odpowiedzieć w tej chwili na to pytanie. Wszystko będzie zależało od formy rozgrywek, bo wiemy że Ekstraliga nie będzie już podzielona na dwie grupy tylko jedna. Przyznam się że bardzo się z tego powodu cieszę, liga będzie ciekawsza, dłuższa i pozwoli to rozwinąć się w końcu tej dyscyplinie. Na pewno kluby, które łączą grę na trawie i w hali będą miały z tym problem, bo rozgrywki będą się pokrywały ale jeśli chcemy coś osiągnąć na arenie międzynarodowej to tak trzeba w końcu zrobić. A co do dziewczyn grających w Siemianowicach zobaczymy jak to będzie, na pewno nikomu nie zakażę gry na trawie jeśli liga futsalowa będzie trwała 3-4 miesiące.

Ile jednostek treningowych będzie w okresie przygotowawczym?
W tej chwili będziemy trenowały raz w tygodniu ale już od września dwa treningi z całą drużyną plus 1 trening z bramkarkami. Nie wyobrażam sobie aby nie poświęcić trochę czasu i uwagi bramkarką. Dla mnie dobra bramkarka to połowa sukcesu i mniej stresu 😉

Ile chciała byś mieć zawodniczek w kadrze? Wiemy, że różnie to później wygląda- kartki, kontuzje, łączenie grę na trawie i na hali.
Nie będę ukrywała, że marzy mi się aby mieć 3 bramkarki oraz 3 wyrównane czwórki plus młode dziewczyny, które mogą wejść do zespołu ale wiemy jak w życiu bywa. Tak jak napisałeś kontuzje, kartki, łączenie hali z trawą oraz nie zapominajmy będą dziewczyny, które pracują dlatego nabór chcemy zakończyć w czerwcu ale to nie oznacza że jak jakaś dziewczyna przyjdzie do nas we wrześniu czy październiku to jej nie przyjmiemy. Na pewno chcemy już mieć wtedy kadrę, która zostanie z nami abyśmy mogły już pracować nad taktyką czy stałymi fragmentami gry.

Kiedy rozpoczynacie treningi na hali w Siemianowicach? Na które oczywiście serdecznie zapraszamy 🙂
Treningi rozpoczynamy 5 kwietnia na hali MOSIR Pszczelnik. Treningi odbywać się będą w każdą środę o 18:30 a zakończymy je prawdopodobnie 21.06 Nie ukrywam, że chciałabym na koniec zagrać sparing ale tego nie mogę jeszcze obiecać.

 Dziękuję bardzo za poświęcony czas.
Na koniec chciałabym zachęcić wszystkie dziewczyny, kobiety do spróbowania tej fantastycznej dyscypliny, jaką jest futsal. Przyjdź, spróbuj i wtedy zdecyduj czy chcesz zostać. Tak dla zachęty powiem, że na hali nie pada i zawsze jest ciepło 😉 Do zobaczenia na treningach!