Beniaminek okazał się lepszy…

W minioną sobotę gościliśmy u siebie SSF Wisłę Opatowiec, która zdołała zwyciężyć 5-2.

Przed spotkaniem to raczej my byliśmy stawiani w roli faworyta, niestety mimo dobrego początku to finalnie goście zgarnęli komplet punktów. Podczas absencji Pawła Grzywy trener Machura dał szansę na grę od pierwszych minut dał naszemu młodemu golkiperowi – Marcinowi Wolnemu, który wykazał się kilkoma dobrymi interwencjami..

Od początku obie ekipy stwarzały sobie sytuacje jednak to my za sprawą Kamila Kmiecika wyszliśmy na prowadzenie w 11 minucie jednak końcówka pierwszej połowy należała do przyjezdnych i to oni z jednobramkowym prowadzeniem schodzili na przerwę.

Po zmianie stron byliśmy przekonani, że siemianowiczanie ruszą do ataku i tak też było jednak brakowało skuteczności a bramkarz przyjezdnych też nie ułatwiał nam zadania. Gdy goście podwyższyli na 3-1 trener Machura zdecydował się na grę z „lotnym” bramkarzem w postaci Daniela Wojtyny. Przyniosło to skutek w postaci drugiej bramki Kamila Kmiecika.

Chcąc zakończyć mecz ze zdobyczą punktową kontynuowaliśmy grę w przewadze, niestety naszą niedokładność wykorzystali przyjezdni którzy dwa gole zdobyli na pustą bramkę.

Kolejne spotkanie rozegramy już w najbliższy weekend w Krakowie.