Świadkami fantastycznej reklamy kobiecego futsalu byli kibice zgromadzeni w hali MOSiR Pszczelnik. Nasza na co dzień występująca w 1 lidze żeńska drużyna podejmowała Ekstraligowy ROW Rybnik.
Patrząc na poziom rozgrywkowy na jakim występują obie ekipy na co dzień w roli faworytek można było postawić drużynę gości. Jednak boisko pokazało, że nasza drużyna wcale nie odstawała poziomem tylko go dotrzymywała, a niejednokrotnie również nadawała tempo rywalizacji.
To podopieczne Anny Wójcik otwarły wynik jako pierwsze już w 3 minucie. Strzał na bramkę oddała Paulina Załęcka jednak finalnie została uznana za samobójczą gdyż piłka otarła się o przeciwniczkę. Rybniczanki potrzebowały 5 minut na odpowiedź by wyrównać, a my mogliśmy tylko pożałować niewykorzystanych sytuacji jakie miały m.in Paula Załęcka czy Zuza Świętek. Na przerwę obie drużyny udały się z jednobramkową zaliczką.
Po zmianie stron w 23 minucie to podopieczne Krzyśka Nosa jako pierwsze doszły do głosu i wyszły na prowadzenie. Tym razem to nasze zawodniczki potrzebowały 5 minut na odpowiedź. Magda Knysak świetnie zastawiła futsalówkę, a następnie wystawiła do nabiegającej Załęckiej, ta z kolei nie dała szans golkiperce ROWu.
Obie ekipy nie odpuszczały i próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść stwarzając sobie kolejne okazje. Na nasze nieszczęście to rybniczanki znów wyszły na prowadzenie. Tym razem po uderzeniu w kierunku naszej bramki niefortunnie interweniowała Marlena Konieczna, która skierowała piłkę do naszej siatki. Nadeszła jednak 36 minuta spotkania kiedy piłkę po przebitkach znalazła się pod nogami Asi Kęsoń, ta popędziła w stronę bramki ROWu mijając po drodze rywalkę, a na koniec silnym strzałem pokonała golkiperkę przyjezdnych ponownie dając nam prowadzenie.
Choć w końcówce każda z drużyn chciała jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę to żadnej się to nie udało i czekała nas dogrywka. Po pierwszych 5 minutach dogrywki mieliśmy dalej remis na tablicy wyników, a po obu drużynach było widać już ogromne zmęczenie. Na 3 minuty przed syreną końcową zawodniczki z Rybnika strzeliły bramkę na 4-3. Chcąc osiągnąć korzystny rezultat nasza drużyna spróbowała gry z „lotną” bramkarką jednak nie przyniosło to skutku i nasze zawodniczki finalnie musiały się pożegnać z rozgrywkami o Puchar Polski.
Bez wątpienia była to wspaniała wizytówka kobiecego futsalu. W meczu mogliśmy oglądać wspaniałe akcje, świetne interwencje obu bramkarek oraz bramki. Najlepszą zawodniczką została wybrana Magda Antkowiak której dyspozycja tego dnia była na prawdę fenomenalna.
Brawa należą się jednak dla całej drużyny, dla zawodniczek, sztabu szkoleniowego oraz osób „drugoplanowych” które wykonują świetną robotę. Miejmy nadzieję, że uda się nam zdobyć upragniony awans. Wiemy jednak, że zmierzamy w dobrym kierunku, pracujemy dalej aby osiągnąć wyznaczony cel.
FC SILESIA BOX Siemianowice ŚląskieTS ROW Rybnik
20 lutego 2024
3 - 4Pełny czas bez dogrywki |
Wyniki
Klub | Druga połowa | Pierwsza połowa | Bramki | Wynik |
---|---|---|---|---|
FC SILESIA BOX Siemianowice Śląskie | 2 | 1 | 3 | Przegrane |
TS ROW Rybnik | 2 | 1 | 4 | Wygrane |